Upadłość konsumencka – co nowego po zmianach w 2020 roku?
Upadłość konsumencka – co nowego po zmianach w 2020 roku?
Ogłoszenie upadłości konsumenckiej, to nigdy nie jest prosta decyzja. Zmuszone są do tego osoby, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Co nowego zmieniło się w prawie upadłościowym od marca 2020 roku?
Według szacunków Ministerstwa Sprawiedliwości z 2019 roku w 2025 roku nawet 35 000 osób rocznie będzie składało wniosek o ogłoszenie upadłości. Już dzisiaj jednak można pokusić się o pesymistyczną korektę tej liczby związaną z olbrzymim kryzysem gospodarczym, lock-downem i ogólnym spowolnieniem europejskiej i światowej gospodarki.
W tym wpisie zwrócę uwagę na najważniejsze zmiany w ustawie, które weszły po nowelizacji w marcu 2020 roku.
Kto może ogłosić upadłość konsumencką?
Zasadnicza zmiana dotyczy zakresu podmiotowego ustawy Prawo Upadłościowe (2003 r.). Po nowelizacji uprawnienie to posiada:
- osoba fizyczna, która nigdy nie prowadziła działalności gospodarczej
- osoba fizyczna prowadząca w przeszłości działalność gospodarczą
- osoba fizyczna, która prowadzi działalność gospodarczą, a to znaczy, że jest przedsiębiorcą.
Zmiany dotyczące upadłego – czy są korzystne?
Przede wszystkim ustawodawca zadbał o interesy lokalowe upadłego. Po nowelizacji zarówno główny zainteresowany, jak i jego najbliżsi mają mieć zabezpieczone środki z masy upadłościowej na lokal mieszkalny na okres od 12-24 miesięcy (art. 342a pr.up.).
Kolejna zmiana dotyczy wyłączenia części dochodu upadłego z masy upadłościowej, tak by mógł on się samodzielnie utrzymać bez korzystania z pomocy społecznej (art. 63 pr.up.) W przypadku, gdy upadły jest osobą samotną, to kwota wyłączona nie może przekroczyć 150% kwoty określonej w art. 8 ust. 1 pkt 1 ustawy
z 12.03.2004 r. o pomocy społecznej, natomiast jeżeli upadły posiada osoby na utrzymaniu, to kwota ta zostaje powiększona o iloczyn wyżej wymienionej.
Rewolucyjna zmianą jest uniezależnienie możliwości ogłoszenia upadłości od przesłanki przyczynienia się przez upadłego do niewypłacalności. Przed nowelizacją wiele osób na wstępie było wykluczonych ze skorzystania z procedury ogłoszenia upadłości konsumenckiej właśnie z uwagi na przyczynienie się do bankructwa (branie chwilówek, pożyczek umownych, etc.).
Po nowelizacji jest także możliwe oddłużenia takiego dłużnika, jeżeli przemawiają za tym względy słuszności i humanitaryzmu – art. 369 ust. 3 pr.up.
Następna zmiana, także jest na korzyść upadłego, bowiem teraz tzw. ubóstwo masy upadłościowej nie stanowi przesłanki negatywnej do ogłoszenia i przeprowadzenia procedury. Przed nowelizacją nawet osoby, które spełniały przesłanki do ogłoszenia upadłości bardzo często już nic nie posiadały i nie miały możliwości pokrycia kosztów postępowania.
Jakkolwiek zliberalizowano podmiotowe podejście do dłużnika nierzetelnego, to jednak wydłużono możliwości spłaty zobowiązań przez niego na okres od 36 – 84 miesięcy – art. 370a. pr.up.
Upadły, który nie wykazał się rażącym niedbalstwem będzie mógł, jeżeli spłaci co najmniej 50% zadłużenia, uzyskać skrócony plan spłaty wierzycieli do 12 miesięcy.
Wprowadzono możliwość oddłużenia bez ogłoszenia upadłości dla osób fizycznych nie będących wierzycielami.
Procedurę pre-pack , czyli przygotowanej likwidacji wprowadzono także dla osób fizycznych. Oznacza to, że dłużnik samodzielnie może szukać nabywców części swojego majątku uzyskując tym samym dużo lepsze ceny (art. 56a ust. 2a).
Warunkowe umorzenie długów – pułapka ustawowa
Instytucja warunkowego umorzenia długów – art. 361 i n. przewiduje, że sąd może umorzyć postępowanie, jeżeli upadły nie posiada majątku, a także nie jest w stanie spłacić zobowiązań lub gdy wszyscy wierzyciele o to wystąpili. Umorzenie postępowania przewiduje oddłużenie warunkowe, to znaczy, że przez pięć lat od wydania postanowienie o umorzeniu przez sąd upadły nie może dokonywać żadnych czynności mogących pogorszyć jego sytuację majątkową, nie może dokonywać żadnych czynności prawnych przekraczających wysokość średniego wynagrodzenia określonego przez GUS – art. 369. Co więcej nie ma przewidzianej żadnej granicy czasowej, kiedy to upadły może poczuć się bezpieczny. To znaczy w każdej chwili wierzyciel może zwrócić się z wnioskiem do sądu o ustanowienie planu spłaty wierzytelności.
Oddłużenie po nowemu – czy faktycznie będzie lepiej?
Oceniając zmiany na temat prawa upadłościowego, to rzeczywiście po 24 marca 2020 roku bardzo zliberalizowano podejście i ułatwiono wielu dłużnikom uruchomienie całej procedury. Jednakże w znowelizowanej ustawie, zdaniem wielu ekspertów znajduje się ogromna liczba nieostrych pojęć, które zacierają obraz i utrudnią stosowanie ustawy w pierwszych latach.
Niezamierzenie, ale ustawodawca wprowadził zmiany w momencie, w którym dobre prawo upadłościowe może okazać się niezbędne dla przetrwania całej gospodarki. Myślę, że zjawisko rosnącej liczby upadłości konsumenckiej będziemy obserwować już w tym roku.
Należy pamiętać, że instytucja ta w sowim założeniu ma pomagać osobom, które popadły w kłopoty finansowe i dawać szansę na rozpoczęcie życia od nowa.